Mniej upadków dzięki probiotykom

Oglądaj
Udostępnij



           Preparaty zawierające żywe i wyselekcjonowane szczepy bakterii nazywamy probiotykami. Ich zastosowanie jest coraz bardziej popularne i to zarówno u ludzi, jak i u zwierząt. Probiotyki nazywa się również dobrymi bakteriami w odróżnieniu do tych złych, czyli patogennych. Poprzez swoje namnożenie w układzie pokarmowym, patogeny wytwarzają enterotoksyny, a te z kolei swoją obecnością prowadzą do nieżytów, uszkodzenia lub całkowitego upośledzenia kosmków jelitowych. Podczas zakażenia patogenami dochodzi do wzrostu przepuszczalności płynów do światła jelita, co skutkuje pojawieniem się biegunek. Następuje wzrost pH środowiska jelitowego, co z kolei hamuje możliwość namnażania się pożytecznych bakterii kwasu mlekowego i prowadzi do pogorszenia się ogólnego stanu zdrowia. Proces ten jest obserwowany szczególnie często u trzody chlewnej, a zwłaszcza u prosiąt w okresie ich tzw. odsadzania.


Probiotyki chronią układ pokarmowy


           Sposobem na zapobieganie temu zjawisku jest podawanie probiotyków, czyli żywych mikroorganizmów. Ich obecność ma poskutkować przywracaniem i zachowaniem naturalnej równowagi mikroflory przewodu pokarmowego, wspomagać fizjologiczne funkcje układu pokarmowego, wzmacniać system immunologiczny i ochraniać przewód pokarmowy przed zakażeniami. Probiotyki jako dobre bakterie posiadają zdolność kolonizacji ścian jelit, co jednocześnie zmniejsza możliwość zasiedlenia się bakterii patogennych. Ich działanie obniża nie tylko pH w układzie pokarmowym, ale również poziom cholesterolu oraz trójglicerydów. Ponadto posiadają zdolność do syntezy witamin z grupy B, witaminy K, a także  enzymów trawiennych.


Dzięki probiotykom znacznie mniej przypadków biegunki


           O pozytywnym działaniu probiotyków, zwłaszcza u prosiąt w okresie ich odsadzania, przekonała się Katarzyna Zielińska zajmująca się hodowlą trzody chlewnej w miejscowości Bagno w powiecie kolskim. - Zanim zaczęliśmy stosować probiotyki u naszych prosiąt, mieliśmy wiele padnięć i to z powodu biegunek. Teraz nawet jeżeli zdarzają się biegunki, to występują one w mniejszym stopniu – to po pierwsze a po drugie – biegunka, nawet jeżeli się pojawia, nie osłabia organizmu prosiąt tak bardzo, jak to było przed stosowaniem probiotyków – relacjonuje pani Katarzyna.

           Malwina Zając – zootechnik i specjalista do spraw żywienia zwierząt a zarazem przedstawicielka firmy Greenland, zwraca uwagę na zasadność stosowania preparatów probiotycznych zwłaszcza w intensywnym i przemysłowym żywieniu zwierząt, ich zwiększonym kontakcie z patogenami lub tymi, u których stosowane są antybiotyki. - W gospodarstwach zajmujących się rozrodem zwierząt, w tym również trzody chlewnej, dobrze jest podawać probiotyki, zwłaszcza u macior, a szczególne tam, gdzie zachodzi potrzeba neutralizacji mykotoksyn oraz u prosiąt, które narażone są na biegunki a zwłaszcza w momencie odsadzenia - wyjaśnia Malwina Zając.

           W dobie wchodzących ograniczeń w stosowaniu antybiotyków, probiotyki wydają się być dobrą alternatywą do nich, zwłaszcza jeżeli uda się je zastosować profilaktycznie.


Wideo nie jest powiązane z żadnym artykułem