Wymieszane powietrze lepsze dla krów

Oglądaj
Udostępnij


Sebastian Jaskuła uprawia 50 ha i utrzymuje 135 szt. bydła, w tym 64 krowy mleczne. Od 2015 roku bardzo ważną rolę w jego oborze pełnią mieszacze powietrza.

- Odkąd zainstalowaliśmy mieszacze powietrza, w letnim okresie nie widzimy dużych spadków mleka. Odpowiedni mikroklimat w oborze to podstawa - mówi rolnik z miejscowości Kaczkowizna, położonej w woj. łódzkim.

- Mamy dwa połączone ze sobą budynki. Na pierwszym etapie jest starsza obora ze stropem. Tam w upalne dni jest tragedia. Bez mieszaczy krowy miałyby naprawdę ciężko. W drugiej części jest trochę lepiej, bo jest to obora ze świetlikiem i inną kubaturą - opowiada hodowca.

Mieszacze powietrza w oborze Sebastiana Jaskuły działają przez całą dobę.

- Są ustawione w taki sposób, że włączają się co pół godziny, a jeżeli temperatura w obiekcie przekroczy 23 stopnie Celsjusza, to mieszacze działają na pełnych obrotach - tłumaczy rolnik, który w zeszły roku po przeliczeniu kosztów energii zdecydował się zainwestować w fotowoltaikę.

- Mieszacze mogą chodzić od wiosny do jesieni i nie ma teraz takiego obciążenia finansowego, bo wcześniej było naprawdę przykro płacić tak wysokie rachunki za prąd - wspomina Jaskuła.

- Kiedyś było takie przeświadczenie, że przy przeciągu krowy dostają zapaleń wymion. Ja uważam, że jest odwrotnie. Bardziej na choroby wpływa zaduch. Gorąco jest gorsze od przeciągów. Ruchu powietrza nie ma co się bać - mówi z przekonaniem rolnik, dodając, że jeśli ktoś utrzymuje bydło w starych, niskich budynkach powinien zastanowić się nad demontażem okien.

- U nas będziemy wyjmować okna w starej oborze, bo nie dajemy rady. Jeżeli w oborze nie ma ruchu powietrza, to jest tragedia. Żal zwierząt - przyznaje Sebastian Jaskuła zaznaczając, że tylko w połączeniu z otwartymi przestrzeniami przez które powietrze wpada do obory, mieszacze powietrza mogą dobrze spełniać swoją rolę.

- Jeżeli w obiekcie jest zbyt wysoka temperatura, to na dodatek zagrzewa się pasza na stole paszowym, a to generuje kolejne problemy - tłumaczy hodowca.

Wideo nie jest powiązane z żadnym artykułem