Hybrydy dobrze się spisują

Oglądaj
Udostępnij



Postawili na postęp genetyczny. Na swoich polach uprawiają rzepaki hybrydowe (mieszańce).


Mowa o dwóch doświadczonych rolnikach - Gwidonie Bembiście, który gospodarzy na areale 330 ha w miejscowości Małocin nieopodal Nakła nad Notecią (woj. kujawsko-pomorskie) oraz Jerzym Poczcie, który posiada ok. 290 gospodarstwo w okolicach Jarocina - Wilczyńcu i Dobrzycy (woj. wielkopolskie).


Rolnik z Wielkopolski sieje tylko odmiany mieszańcowe. "Hybrydy", zdaniem gospodarza, spisują się nieźle. - Wydaje mi się, że stają się one standardem, że właśnie ich jest więcej (niż odmian populacyjnych - przyp.red.) - mówi w naszym materiale filmowym Jerzy Poczta.


Jerzy poczta przyznaje, że rzepak to mistrz oszustów - jeśli jest ładny, to zazwyczaj nie daje tego, co by się można po nim spodziewać i na odwrót - kiepski wygląd nie oznacza kiepskich zbiorów. - Ponadto sytuacja w rzepakach potrafi się zmieniać diametralne - z dnia na dzień. Z tego też względu, jak podkreśla farmer, dobór odmian nie może być kwestią przypadku. Jego zdaniem warto prowadzić poletka doświadczalne - wówczas bowiem wiemy, która roślina się u nas sprawdzi, a która nie.


W gospodarstwie Gwidona Bembinisty uprawiane są zarówno odmiany mieszańcowe, jak i populacyjne. Być może niebawem się to zmieni. Duża w tym zasługa odmiany hybrydowej Tatiana, która zarejestrowana została w Centralnym Ośrodku Badania Odmian Roślin Uprawnych w Słupi Wielkiej w 2018 r. z topowym plonem nasion - 122% wzorca. Na mosińskiej farmie te rośliny są pod baczną obserwacją. Tatiana, jak zaznacza rolnik, tworzy silne, pełne wigoru rośliny o dużej ilości zarówno kwiatostanów, jak i pędów bocznych. Odmiana ta charakteryzuje się także bardzo wczesnym rozpoczęciem kwitnienia, trwającym wyjątkowo długo. Wszystko to sprawia, że wykorzystuje ona dobrze dostępne zasoby wody. Tatiana w gospodarstwie Bembinistów dobrze wybiła się w zeszłym roku. Dobrze wyglądała także w tym (w małocińskiej farmie byliśmy przed żniwami). - Trzeba ją przypilnować, ale naprawdę mi się podoba - podkreśla pan Gwidon. Wiele wskazuje na to, że małocińscy rolnicy zasieją po raz kolejny - tym bardziej, że w tym roku można jeszcze stosować nasiona zaprawione środkiem z grupy neonikotynoidów.  


Wideo nie jest powiązane z żadnym artykułem